Dark Side of the MooN

[Hopeless]

Czy warto jak jeszcze nie mysle o grawitonach, stawiac nanity lvl3 czy tez na razie zostac przy 2lvl i zamiast stego stawiac OW...?

[Hopeless]

No moze Ktos by cos poradzil...?

[Gość]

Ja mam w tym momencie lvl 3, i jest naprawde super, wydatek w sumie nie jest az takie wielki,a korzysci sa ogromne.
Np, majac wieksza bitwe kwalifikujaca sie do ST naprawde ciezko jest przerobic cały złom, a przy lvl 3 wszystko idzie sprawnie i gładko.
co prawda, przy normalnej produckji nie czuc roznicy, bo zadko kiedy zapycha sie stocznie do końca.
Jak dla mnie warto postawic te nanitki, zawsze sie przydadza, poza tym, jak juz mowilem, koszt nie jest az tak wielki.

[Gość]

jak masz nanity na 3 lvl to OW stawiasz w 13 minut, bombowce w 17, niszczyciele w 25 minut!!! nie mówię już o takich drobnostkach jak sondy w 13 seknd, recki w 3 minuty z groszami, LM w 55 sekund i DT 2 minuty 46 sekund Opłaca się i to bardzo !!!

[Hopeless]

OK dziekuje, w takim razie niech sie buduja... Choc ja kurcze jeszcze nigdy nie zawitalem do starc tytanow jako zwyciezca... Zdarzylo sie tylko jako pokonanemu

[Gość]

[falmar]

nanity super sprawa, ma 3 lvl na 2 planetach i 2lvl tez na 2 planetach, wiec jak sie pojawia surówka to mozna przerobic całkiem sporo złomu.

[Hopeless]

tylko, ze Ty falmar masz co przerabiac... Ja w koncu sie musze ruszyc z ksiezyca bo w okolicy juz pustki... Tylko nie wiem gdzie....