Dark Side of the MooN

[Gość]

pytanko następujące...ile trzeba być w DSM żebyt dostać rangę weteran...???

zostałem zwerbowany w szeregi DSM 18 dni po założycielu RAist...

hmm...

[SYLWESTER]

Rangę tę nadajemy tym którzy są długo w DSM (tak jak Ty) i się upomną, hehe (tak jak Ty). Już masz.

[Robik]

A może prościej: ustalmy staż po którym ranga zostanie przyznana (jeśli się delikwent upomni oczywiście )

[SYLWESTER]

Ja to zaraz zrobię z automatu. Wszystkim którzy wstapili do DSM przed 01 listopada 2005r zmieniłem na weteran.

[lazik(AkaDSM)]

a czego nie ma takiej rangi w aka
ja tam jestem dłuzej niz od 1 listopada (jestem gdzies od października)

[dexters]

Może dlatego że nie ma sie czym chwalić już dawno powieneś być w DSM żartuje oczywiście ..bez obrazy:D

[Gość]

wow ja też jestem weteranem ale odjazd

[kisielas]

wow, 1/3 sojuszu to weterani

[ssumm]

Weteran stracił na wartości, pora wymyślić bardziej elitarną rangę.
Tych, którzy pojawili się w sojuszu najpóźniej miesiąc po jego powstaniu, proponuję ogłosić Legendami, np. mnie.

[Gość]

no to ja na legende tez się chyba załapię

[Gość]

A ja mam ciut inny pomysł. Bo załapałbym się na Legendę - a ewidentnie nie zasługuję... Sojusz ze mnie za mało miał.
Dlatego uważam, że "z urzędu" może być co najwyżej weteran, a inne stopnie - o ile będą - tylko za "nadzwyczajne" zasługi dla sojuszu, a nie za sam staż.
Oczywiście według mnie ssummciu kwalifikujesz się jak niewielu...

Mam taką sugestię do rozważenia: żeby nie mnożyć tytułomanii można by dać gwiazdki (*) do stopnia oznaczające "ordery". Order (gwiazdkę) za zasługi mógłby dostać każdy, bo czym innym jest stopień a czym innym order. Wiem, byłby to pewien problem dla szefa - utworzyć nowe stopnie z gwiazdkami - ale to się rozłoży w czasie (przecież nie wszyscy na raz dostaną ordery ). No i kto by nadawał te ordery za zasługi - chyba szef sojuszu w porozumieniu z radą?

[Gość]

legenda to można obwołac ESKA...i po temacie...!!!

sporo sie każdy z nas od niego nauczył...dowiedział...jest jak encyklopedia OGAME w naszym DSM...

[Gość]

To prawda, ale wymyślcie jakąś inną nazwę zaszczytnej rangi - Legenda kojarzy mi się (w odniesieniu do osoby) z kimś nieżyjącym, a już na pewno obecnie niezaangażowanym - kimś kogo się wspomina. To może dotyczyć kogoś kto już nie gra (np. Zdefionego - na pewno zasługuje na określenie "Legenda") - tyle tylko że nieaktywnym nie da się nadać żadnej rangi.

[ssumm]

Ranga dla Eska? Może Dobry Duszek.
żart

[kisielas]

tylko, żeby nie skończyło się tak, że każdy będzie miał rangę z odznaczeniami, bo wtedy te odznaczenia będą niewiele warte jeśli będą je mieli wszyscy, bo każdy się czymś zasłużył...