Dark Side of the MooN

[Krzycho]

Jeżeli go uprzedzimy o ataku, to cały sojusz Vatan może wziąść nasze planetki na celownik. Jak zaczną wysyłać na nas rakiety, to może być ciężko.

[Daltoncp]

Przynajmnie bedzie fair i nikt nie bedzie mial za zle ze jedziemy na dwa frony.
A odnosnie sojuszu VATAN ---> i tak mam Mangula, Achillesa na glowie wiec mam gdzies caly VATAN

[SYLWESTER]

Blajo, wiesz że Cię lubię, ale zgadzam się tym razem z Eskiem i Daltonem. To takie trochę świńskie zagranie. Uważam podobnie, nawet bym sugerował poinformowanie go że przegiął i że to jego koniec. Nie ma szans żeby wygrał z całym sojuszem. Skoro nie zdaje sobie z tego sprawy to jego problem. Racja jest po naszej stronie póki gramy fair.

[Daltoncp]

Wedlug mnie - powinnismy go poinformowac o tym.
W kazdym razie jak mnie sie spyta po cholera tam lecialem - odpowiem prawde, zeby wsadzic mu moje 20 rakiet centralnie w d***

[SYLWESTER]

Tadek normalnie z ust mi to wyjąłeś.

[Gość]

Wiecie co, szczerze mowiac, to chyba informowanie go wprost, ze moze sie pozegnac z bunkrem jest troche, moim zdaniem, głupie.
To jak podpisywanie wyroku na samego siebie.
Bedzie duzo strat i niepotrzebnej zabawy.
CZy ktos informował mjet'a, ze chcecie mu rozwalic bunkier?
(inna sprawa jest to, ze nic z tego nie wyszło )
Owszem,jestem przeciwyny wchodzeniu w jakies niepisane pakty itd, mozna mu delikatnie powiedizec, ze ma u DSM przesrane,ze bedziemy czekac na najmniejszy blad z jego strony i zeby lepiej zaczal robic FS'a
Albo potraktuje to powazne i trzeba bedzie łapać flote na falandze, albo po prostu oleje to sobie jak jest tak pewny siebie.
A w razie czego, to go ostrzegalismy

[Gość]

ja bym to załatwiła trochę bardziej dyplomatycznie.....
niech po prostu osoby, które nie biorą bezpośredniego udziału w akcji poślą mu kilka razy po sondzie... - tak dla picu...
Jeśli będzie na tyle kumaty (a raczej na tyle to będzie) - szybko się zorientuje że się na niego szykujemy... Wtedy owszem - może nas zacząć skanować.... I jeśli się zorientuje co się szykuje na pewno będzie się do tego przygotowywał....
Jednak jest jeden sposób (rozmawiałam o tym z Eskiem) - przed akakiem w miarę równo musielibyśmy rozpocząć budowę RM - przeciwrakiety można chyba postawić odpowiednio wcześnie... (przy założeniu że fabryka robotów będzie np. na lev 6) - oczywiście transport tuż przed budową - żeby nie miał co łupić w razie czego - i z misją stacjonuj - żeby nie było widać na falandze. Oczywiście będziemy musieli też przeprowadzić jeden zmasowany atak - jeśli ktoś nie będzie mógł być na kompie najwyżej zstawi komuś innemu hasło - żeby wysłać rakietki.
Trzeba w miarę dokładnie obliczyć i ustalić godzinę rozpoczęcia budowy rakiet i (to już dokładnie) godzinę rozpoczęcia ataku (myślę że obędzie się bez synchronizacji zegarków ).
Po wysłaniu rakiet w razie czego można przeprowadzić drugi atak - po dobudowaniu rakiet

[Gość]

Nie mam teraz czasu ,ale moge podesłać dziś wieczorem jakieś surowce na rakiety.pisac na pryw og.

[Gość]

Cos tam się zminiło w regulaminie (od 8 listopada) i to w kwestii zasiadania. Nawet gdyby się nie zmieniło, to atak rakietowy w czasie pilnowania konta jest złamaniem regulaminu, czytaj: ban.

[Gość]

a pilnować konta tez nie można drugiej osobie, prawda??
Kurcze... to ja bym się od banów nie opędziła... Na moje konto co rusz wskakuje braciszek albo LMar.... ostatnio prosiłam jeszcze Kogoś o fs ale nie wiem czy ta Osoba chciałaby być wymieniona.... w każdym razie bana miałam jedego - za zniewagę (piuntka)

[El_Fuego]

to tak ale skad GO ma widzec kto siedzi przd kampem tybardzej ze mam nadzeje kazdy zalatwi se kogos z roddziny tak zeby wszystko dzialo sie z jednego ip, ja zasiadam praktycznie wspolnie z mama, ona zajmuje sie atakami i FS, a ja dbam o gos[odarke i wciaz noowa flote i mimo ze to jzu jest zlamane regulaminu to i tak szansy na bana nie mam

[Gość]

Ja jestem przeciwny powiadamianiu o ataku!!! Na wojnie wszystkie chwyty dozwolone!! Nie ma bata,nic nie mówić,bo to będzie mijało się z celem.I tak na 80% będzie wojna z jego sojuszem bo jak się wszyscy uwzili z DSM na niego to teraz albo będą całym sojuszem robić to samo z nami albo będzie wojna.Tyle.
P.S. On by tak nie zrobił, mogę dać głowę na odcięcie gdyby on się okazał taki uczciwy!Ma byc wojan partyzancko - podjazdowa i tyle! NIC MU NIE MÓWIĆ !!!

[blajo]

SLUCHAJCIE OSZUKANIE GO I ZWODZENIE DO KONCA NIE JEST SPRAWIEDLIWE ANI NIE JEST FAIR TO WAM PRZYZNAM ALE TAK SAMO JAK CALA TA GRA NIE JEST FAIR PONIEWAZ TUTAJ JREST TKA ZASADA ZE SILNIEJSZY ZAWSZE ATAKUJE SLABSZEGO WIEC TO TEZ NIE JJEST FAIR WIEC JAK WIECIE TRZEBRA GRAC NIE FAIR... IM LEPIEJ NAM TO WYJDZIE TYM MNIEJSZE BEDA SSTRATY WIEC PUKI CO PRZESTANCIE PANIKOWAC.. ZALATWIMY GO Z ZASKOCZENIE WIEKSZOSC REALISTYCZNYCH BITEM WYGRYWANA BYLA Z ZASKOCZENIEA PRZECIWNKIKA JESLI MU PWOECIE ZE NA NIEGO CZATUJEMY TO NIE MAMY SZANS ZLAPAC JEGO FLOTY BO UCIEKNIE GDZIES A NIEWIEM CZY ZADOWOLICIE SIE SAMYM BUNKRE ? BO JA NAPRZYKADL NIE FRAJDA BEDIZE JAK GO ZMEICIEMY DDO 0 RAZEM Z FLOTA A NIE TYLKO OBRONE... WIEC MOWIENIE MU O ATAKU TO CZYSTA GLUPOTA ! I JA TEGO ODMAWIAM !!

[Gość]

teoretycznie jest powiedzenie:
mówiąc o pokoju - szykuj się do wojny (czy jakoś tak).... hmm... ale wiecie.. on np ze mną postąpił uczciwie. Bo najpierw (sam) zaofiarował się że piuntka pojedze jak zobaczył rw w gigantach - a potem jak wyszła cała sytuacja, to napisał wprost że bierze cały sojusz z uni 4 na celowniki - choć nie musiał tego pisać - mógł zaatakować z nienacka....
ja dałabym mu po prostu do myślenia skanami. To będzie bardziej uczciwe niż mydlenie oczu paktami o nieagresji.

[Gość]