Dark Side of the MooN

[Gość]

Xides...z całym szacunkiem...ale nie pierdol...
nie płaczę. nie znasz całej sytuacji. ja też zawsze mówiłem, ze gracz po złomie wróci, ze nie ma sensu zeby kończył grę...ale uwierz mi, złom jest tylko i wyłącznie pretekstem. a smoczek...cóż, mozesz słać...będzie dla małego Kuby...

[Gość]

[KAPAS]

Kruk, posłuchaj, nie powiem ci żebyś się nie przejmował, w końcu strata floty trochę "boli". Szanuję twoją decyzję, ale wiem też (z własnego doświadczenia), iż nie da się zrezygnować z OG - tak łatwo. Nie wiem czy zdajesz sobie z tego sprawę ale tu nie chodzi tylko o samo "granie", o OG. Równie ważne, o ile nie ważniejsze jest to, że utrzymujemy z sobą kontakt, że znamy się chociaż nigdy się nie spotkaliśmy i prawdopodobnie większość z nas nigdy się nie spotka, co nie zmienia postaci rzeczy, ze jesteśmy kumplami (mam nadzieję ) nawet mimo różnych charakterów, płci a nawet wieku ( ). Sam "rzuciłem" OG z dużo ważniejszych powodów niż strata floty i mówiłem, ze już nigdy nie wrócę. Po tygodniu wiedziałem, że to już tylko kwestia czasu . Więc posłuchaj rady "starego piernika" (ktoś mnie tak kiedyś nazwał, tylko nie pamiętam już kto to był ) i nie podejmuj tak "drastycznej" decyzji.
Acha, Xides ma rację - łatwiej rzucić fajki, wiem co mówię .

Jeszcze jedno, bardzo długo zeszło zanim wysłałem ten post, gdyż specjalnie dla Kruka postanowiłem nie zrobić żadnego "ortografa" (sprawdzałem chyba 20 razy). Jeśli znajdziecie to mi powiedzcie gdzie

PS
To nie był "stary piernik" tylko "zramolały piernik"

[Gość]

[Gość]