 |
Dark Side of the MooN Znajdujesz się na terenie Sojuszu DSM!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
imax
Gość
|
Wysłany: Czw 11:12, 17 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
hmmm...
Jestem tu nowy i powiem że nieznam się dokładnie na waszych rozmowach, ale musze coś napisać i nie linczujcie mnie
Rozumiem El_Fuego że bycie z największym wrogiem po tej samej stronie to napewno coś wrong i bad ale czasami nie można inaczej pokonać innych,trzeba pójśc na kompromis. Może Blajo źle robi że napierw pyta Was podjąwszy decyzje, wiedząc że i tak jej nie zmieni ale chce byście wiedzieli jaka jest sytuacja. Czasem nie może zachować się inaczej, poniekąd go rozumiem...
wszakże jest takpie powiedzenie:
Nie możesz pokonać wroga to przyłącz siędo niego.
W ten sposób można go lepiej poznać i wychwycic jego słabe strony.
Tylko nie bijcie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
El_Fuego
Gość
|
Wysłany: Czw 11:47, 17 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
wlasnie tylko czy on poznaje nasze czy my jego?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Raist
Gość
|
Wysłany: Czw 11:54, 17 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Dla mnie Achilles to też wróg publiczny nr 1.
I małe info dla IMAX'a: Jeśli sojusz może sobie poradzić z Czpajew'em to i z Achillesem nie będzie miał problemów. Wystarczy się zgrać.
Nie jesteśmy już sojuszem z TOP 50 żeby być zmuszonym wchodzić w koalicję z mocnymi graczem. Ludzie jesteśmy w TOP 4 a to zobowiązuje i nie powinniśmy cieszyć się jak dzieci, że jakiś tam Achilles jest tak miły i nam pomoże. DAMY SOBIE RADE I BEZ NIEGO (szczególnie, że napsuł krwi ludziom z DSM'u)
I coś dla El_Matadore_Fuego: Rozpisałem się bo nie cierpie Achilles'a i zaraz po odtworzeniu i umocnieniu floty (całe 50k pkt poszło się j***ć), będzie na moim celowniku
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Daltoncp
Gość
|
Wysłany: Czw 12:51, 17 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Z Achillesem problem jest taki ze non stop siedzi na swojej kuleczce i nigdzie sie sie z niej nie rusza. Tylko raz mialem sytuacje ze jego surowka byla wolna bez obstawy....
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blajo
Gość
|
Wysłany: Czw 13:44, 17 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
dobra to co mam go odwolac z akcji ?
tlyo jedno slowo i pisze do niego wprost...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Raist
Gość
|
Wysłany: Czw 14:49, 17 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Według mnie teraz to za późno na odwoływanie- wkurzy się tylko i po złości będzie atakował DSM, albo wręcz wbrew sobie poinformuje o naszych planach czapajew'a.
Nie wiem co inni powiedzą, ale ja uważam, że w zaistniałej sytuacji trzeba go wykorzystać do pomocy (!!!niestety!!!), ale informując go tylko o tym co konieczne w walce z czapajewem. A sam problem Achillesa rozwiązać za jakiś czas (np. zrobić mu prezent pod choinkę pt. "Koniec Achillesa na Uni 19").
Nie ukrywam , że w TEJ akcji chciałbym wziąść osobisty udział (tylko do cholery musze powstać z popiołów jak Feniks)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
SYLWESTER
Gość
|
Wysłany: Czw 14:55, 17 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Dobrze mówisz Raist!! Tymi najlepszymi zajmiemy się po kolei. Następny będzie Achilles, potem Nel, potem Clue itd. A jak wykończymy wszystkich z czołówki to zostanie nam do zezłomowania tylko Blajo.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blajo
Gość
|
Wysłany: Czw 15:48, 17 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
dobry pomysl i tak zrobimy
wiecie czego sie boje ?
jak oglosze termin akcji boje sie przeceiku informacji do czapajewa tego sie najbardizje boje
bo to ma byc akcja z zaskoczenia
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 19:31, 17 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Akurat w tej sytuacji to że będzie w tym uczestniczyła Clue i Achilles jest najmniej ważne. Ważne jest to, aby była jasna sytaucja. Przyłancza się na czas ataku i tyle. Nic więcej - bez zbednych rozmów, bez obiecywania czegoś na przyszłość. Poprostu jest wspólny atak i tyle. Ja tam lubie czyste sytuacje. Potem nie ma, żadnych pretensji i jakiś sztucznych paktów.
Achilles nie zostawia floty na planecie. Robi ciągłe FSy. Clue natomiast siedzi na koncie 24/24. Sa to nieprzyjemni przeciwnicy.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blajo
Gość
|
Wysłany: Czw 19:49, 17 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
ja wiem ja im mowielm ze chodzi tylko o wspolny atak i o nic wiecej po ataku wszytko wraca do stanu sprzed akcji... zadnych umow czy ukaldow z nimi.. nigdy w zyciu a tymbardziej z wrogami...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 20:21, 17 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Wiecie... ja tak sobie teraz pomyślałam..... w zasadzie jeśli już wyszło to z Achillesem i Clue, to trudno.... są też plusy z tej sytuacji.... w tym momencie będzie się mścił nie tylko na nas, ale i na ich sojuszach....
A jako ciekawostka:
Jedna wroga flota od gracza DeusEx z planety Obscene [4:102:5] zbliża się do planety Placki ziemniaczane[4:100:9] Flota składa się z 40 statków. ( 40*Okręt wojenny) Twoja misja brzmi: Napadaj
hehe.... dobrze że mam transportery.... tak ze 5 minut przed atakiem wyślę do niego wszyściutko.... hehe.... ale się koleś zdziwi...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Daltoncp
Gość
|
Wysłany: Czw 20:40, 17 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Pocieszka[AkADSM] napisał: | Wiecie... ja tak sobie teraz pomyślałam..... w zasadzie jeśli już wyszło to z Achillesem i Clue, to trudno.... są też plusy z tej sytuacji.... w tym momencie będzie się mścił nie tylko na nas, ale i na ich sojuszach....
A jako ciekawostka:
Jedna wroga flota od gracza DeusEx z planety Obscene [4:102:5] zbliża się do planety Placki ziemniaczane[4:100:9] Flota składa się z 40 statków. ( 40*Okręt wojenny) Twoja misja brzmi: Napadaj
hehe.... dobrze że mam transportery.... tak ze 5 minut przed atakiem wyślę do niego wszyściutko.... hehe.... ale się koleś zdziwi...  |
Kurcze ....
40 okretow wojennych .... to jest jakies 4%. Niech wysle do mnie nastepnym razem, moze i moon powstanie ;]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blajo
Gość
|
Wysłany: Czw 21:09, 17 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
no wlasnie dizs na tego DeusExa sie szykowalem ale mi spierdzielil
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 21:13, 17 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
A oto obraz chwili grozy i rozpaczy w wykonaniu kolegów naszego przyjaciela - towarzysza czapajewa:
Agresor DeusEx (4:102:5)
Broń: 90% Tarcza: 80% Osłona: 100% Typ St.wojen.
Il. 40
Uzbrojenie: 1900
Tarcza 360
Osłona 12000
Obrońca Pocieszka (4:100:9)
Broń: 100% Tarcza: 90% Osłona: 100% Typ Sat.slon. Wyrz.rak L.laser C.laser M.powloka
Il. 14 3 2 1 1
Uzbrojenie: 2 160 200 500 2
Tarcza 1.9 38 47.5 190 3800
Osłona 400 400 400 1600 4000
Flota agresora strzeliła w sumie 87 razy z całkowit± sił± 165300 w obrońcę. Tarcza ochronna obrońcy pochłonęła 4228 punktów strat
Flota obrońcy strzeliła w sumie 21 razy z całkowit± sił± 1410 w agresora. Tarcza ochronna agresora pochłonęła 1270 punktów strat
Agresor DeusEx (4:102:5)Typ St.wojen.
Il. 40
Uzbrojenie: 1900
Tarcza 360
Osłona 12000
Obrońca Pocieszka (4:100:9)
Zniszcz
Agresor wygrał bitwę!
Przej±ł
10 metalu, 6 kryształu i 1 deuteru
Agresor stracił ł±cznie 0 jednostek.
Obrońca stracił ł±cznie 66000 jednostek.
Na tych współrzędnych leża teraz 0 metalu i 8400 kryształu.
3 Wyrzutnia rakiet, 2 Lekkie działo laserowe, 1 Ciężkie działo laserowe, 1 Mała powłoka ochronna dali się naprawiać się.
satelitki mi dupek zniszczył, no:[.... szkoda ze w pobliżu recka nie mam.... hmm.... A tak na marginesie.... braciszek mi niestety wcześniej gdzieś indziej flotkę wysłał, ale za to nawiedzającemu mnie koledze napisałam coś w stylu że cieszę się że wreszcie do mnie wpadł na kawę, tylko szkoda że tak długo się zbierał (jego skany miałam regularnie od miesiąca chyba).... Niestety musiałam tamto okienko zamknąć, bo szef do biura wparował
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|